blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(5)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Patrykose.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Górski Trening

Dystans całkowity:3419.38 km (w terenie 21.10 km; 0.62%)
Czas w ruchu:137:58
Średnia prędkość:24.78 km/h
Maksymalna prędkość:80.00 km/h
Suma podjazdów:130680 m
Liczba aktywności:55
Średnio na aktywność:62.17 km i 2h 30m
Więcej statystyk

Super forma i pętla starosądecka

Piątek, 19 listopada 2010 Kategoria Górski Trening, Szosa, Trening krótkodystansowy
Km: 27.33 Km teren: 0.00 Czas: 00:53 km/h: 30.94
Pr. maks.: 49.00 Temperatura: 10.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Tak dobrze nie czułem się od maja.

Za mostem w Dobrej

Czwartek, 11 listopada 2010 Kategoria Górski Trening, Szosa, Trening krótkodystansowy
Km: 88.89 Km teren: 0.00 Czas: 03:28 km/h: 25.64
Pr. maks.: 64.00 Temperatura: 13.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze

Męcina przez Rdziostów

Środa, 10 listopada 2010 Kategoria Górski Trening, Szosa, Trening krótkodystansowy
Km: 37.38 Km teren: 0.00 Czas: 01:18 km/h: 28.75
Pr. maks.: 60.59 Temperatura: 15.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze

Krzyżówka

Sobota, 6 listopada 2010 Kategoria Górski Trening, Szosa
Km: 96.59 Km teren: 0.00 Czas: 03:38 km/h: 26.58
Pr. maks.: 61.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze

Miało być 150 na pętlach a było 50 :(

Niedziela, 24 października 2010 Kategoria Górski Trening, Jazda posezonowa, Szosa
Km: 46.71 Km teren: 0.00 Czas: 01:56 km/h: 24.16
Pr. maks.: 56.00 Temperatura: 10.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Miało być 150km na pętlach znaczy się jazda kilosy, fajny trening się zapowiadał. O 12:30 wyjechało i miało trwać do 18:00. Więc jaaazda, nigdzie dalej nie zamierzałem jechać ponieważ pogoda w tej porze zawsze może figla strzelić, i strzeliła. Średnia 35km/h do Chełmca bez żadnego zmęczenia, myślę super dyspozycja. A od Chełmca wiatr przedni, hardcore. Później zjazd z Wysokiego taki wiatr, że tylko na zjeździe mocniej trzymałem kierownice. I od tego momentu pomyślałem że jak pojadę na Krzyżówkę to będzie mniej wiało, a w tamte strony jeszcze bardziej! No to przed Jamnicą dzwonię do kolegi czy by nie mógł podjechać to byśmy sobie razem na jamnice wyjechali bo z tego mojego długiego treningu nici będą. Podjechałem pod Real, tam wiatr baaardzo silny i to w plecy, po prostu poezja 0 zmęczenia i prędkość podchodzi pod 50, jestem w zdumieniu że chociaż taka średnia padła :)

Z kolegą

Czwartek, 14 października 2010 Kategoria Górski Trening, Szosa, Trening krótkodystansowy
Km: 27.99 Km teren: 0.00 Czas: 01:07 km/h: 25.07
Pr. maks.: 53.00 Temperatura: 10.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Nie powiem że była to jazda rekreacyjna bo nie była. Z kolegą z innego osiedla mieliśmy w planie zaliczyć dwa razy górę na popardowej i Jamnicę (oczywiście ja bym schodził), ja wypaliłem i pod sklepem w Kamionce Wielkiej zaczekałem na kolegę. Wyjeżdżamy, bardzo dobrze się czułem, prędkości powyżej 10km/h a to nie lada ścianka, momentami było nawet 20. Później zjazd na którym kolega zrobił mi zdjęcie (oczywiście na niego zaczekałem jakieś około 4min i zaczął on pierwszy zjeżdżać). Następnie wyjazd drugą stroną i ja koledze porobiłem zdjęcia. Później zamieniliśmy się rowerami i pojechaliśmy przez Nawojową spowrotem i do Kamionki Wielkiej, gdzie na ławeczkach urządziliśmy sobie sesje zdjęciową (już w krótce dodam na bikestats tylko kolega zrzuci na dysk i mi prześle). Później spokojnie wróciliśmy się razem do Sącza.




Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

W końcu udało się na krzyżówkę

Wtorek, 12 października 2010 Kategoria Górski Trening, Szosa
Km: 66.31 Km teren: 0.00 Czas: 02:17 km/h: 29.04
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 12.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Było dzisiaj troszkę więcej czasu, postanowiłem w końcu pojechać na krzyżówkę. Do Florynki pod mocny przedni wiatr, ale nie tak ekstremalny jak ostatnim razem. Super noga dopisywała i fajna średnia jak na moje umiejętności, chociaż gdyby nie wiatr ponad 30 byłaby na pewno, trening na początku mocny, później spokojnie.

Zbiórka

Niedziela, 10 października 2010 Kategoria Górski Trening, Szosa
Km: 68.62 Km teren: 0.00 Czas: 02:23 km/h: 28.79
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 5.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Super forma, niestety odpadłem i wróciłem się do Sącza. Było nas pięciu, mieliśmy jechać na Krzyżówkę, pierwsze podjazdy przez Librantową zostałem sam z jednym kolarzem na rowerze Merida Scultura. Poczekaliśmy na resztę, średnia wtedy wynosiła 33. Na jednym małym pagórku tempo mi nie pasowało, ciągle prowadził jeden kolarz, tempo o dziwo dla mnie zbyt słabe, zaatakowałem mocno i w dół uciekłem od reszty, atak był tak mocny że dogonili mnie i zostałem. Taki kryzys mnie złapał że na Grybowie skręciłem do Sącza. Przez tamte górki ledwo jechałem.

Miała być Krzyżówka

Wtorek, 5 października 2010 Kategoria Górski Trening, Podjazd, Szosa
Km: 50.31 Km teren: 0.00 Czas: 01:54 km/h: 26.48
Pr. maks.: 56.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj miała paść setka, no ale z powodu braku czasu musiałem wybrać się na starą setki już razy objechaną Krzyżówkę. No nie stety i to się nie powiodło z powodu zbyt silnego wiatru. W momencie kiedy zjechałem na drogę Grybów - Krzyżówka miałem 22km/h średnią, wiatr dosłownie zatrzymywał człowieka. Postanowiłem się wracać, z powrotem już z wiatrem i ponad 40, czasami 50 dzięki czemu podwyższyłem średnią, asfalt niezbyt dobrej jakości i dziwię się że moje dętki wyszły z tego całe (jeszcze brakowało żeby naprawiać dętki w tak zimnej porze roku).

Zbiórka, STC (udana!) :D

Niedziela, 3 października 2010 Kategoria Szosa, Górski Trening
Km: 65.81 Km teren: 0.00 Czas: 02:06 km/h: 31.34
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 8.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Super! Po porannych problemach z żołądkiem myślałem że w ogóle nie pojadę na zbiórkę. Ale udało się z tym uporać, i stawiłem się. Było nas pięciu. Na początku tempo średnie, później przez podjazdem za Przyszową odpadłem na płaskim. Cała grupa znikła mi z horyzontu widzenia. Pomyślałem że to koniec, ale prułem z całej siły. Zaczyna się podjazd, non stop wysokie przełożenia na stojąco, i nagle co widzę? Kolarza drugiego na rowerze Lapierre jadącego samego, pruje ile sił w nogach, ledwie trzymam kierownicę i... Udaję się go dojść! Dyktuje mocne tempo pod górę, okazuje się że reszta zaczekała na szczycie. Ale i tak pojechali oni wcześniej, a zanim zdążyliśmy się pozbierać to na zjeździe z Wysokiego, zostałem ja z tym kolarzem na rowerze Lapierre i drugim takim z koszulką Lapierre. Bardzo fajnie, cieszyłem się że z moją pomocą zostało utworzone Grupetto, na początku mieliśmy dość i jechaliśmy nie wiele ponad 30 (a może aż bo wiało niesamowicie), pod Rdziostów miałem absolutnie dość wszystkiego, zostałem razem z kolarzem na rowerze LaPierre który dyktował słabe tempo ale wtedy dla mnie niesamowite, dopiero w połowie góry się uspokoiłem, później szybkie zjazdy na których trzeba było się mocno składać i już jestem w sączu, razem z moim grupetto :)

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Defy 4 Triple 10794 km
Oscar Mountain Bike 469 km
Merida 2345 km

szukaj

archiwum