blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(5)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Patrykose.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Górski Trening

Dystans całkowity:3419.38 km (w terenie 21.10 km; 0.62%)
Czas w ruchu:137:58
Średnia prędkość:24.78 km/h
Maksymalna prędkość:80.00 km/h
Suma podjazdów:130680 m
Liczba aktywności:55
Średnio na aktywność:62.17 km i 2h 30m
Więcej statystyk

Dolina popradu w upale

Poniedziałek, 11 lipca 2011 Kategoria Górski Trening, Szosa, Trening długodystansowy, Wakacyjna jazda
Km: 117.26 Km teren: 0.00 Czas: 04:33 km/h: 25.77
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 30.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Nie mam siły cokolwiek pisać ;p

STC

Niedziela, 10 lipca 2011 Kategoria Górski Trening, Szosa, Wakacyjna jazda
Km: 47.46 Km teren: 0.00 Czas: 01:46 km/h: 26.86
Pr. maks.: 67.00 Temperatura: 30.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze

Jamnica z problemami

Czwartek, 7 lipca 2011 Kategoria Szosa, Podjazd, Górski Trening
Km: 13.88 Km teren: 0.00 Czas: 00:35 km/h: 23.79
Pr. maks.: 46.00 Temperatura: 26.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Miałem spore problemy z żołądkiem. Na tabletkach pod jamnice, ledwie wyjechałem i powrót

Ciągle leje...

Poniedziałek, 4 lipca 2011 Kategoria Górski Trening, Szosa, Wakacyjna jazda
Km: 72.70 Km teren: 0.00 Czas: 02:40 km/h: 27.26
Pr. maks.: 61.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Miała być dolina popradu. A po zauważeniu deszczowych chmur na podjeździe pod krzyżówkę zawróciłem. 7 km przed Sączem i tak dopadł mnie deszcz.

Po górach

Czwartek, 16 czerwca 2011 Kategoria Górski Trening
Km: 49.86 Km teren: 0.00 Czas: 02:18 km/h: 21.68
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Spokojnie po górach.

Z kuzynką na Ostrą

Środa, 15 czerwca 2011 Kategoria Górski Trening, Jazda wypoczynkowa, Szosa, trening krótkodystansowy, Wakacyjna jazda
Km: 36.72 Km teren: 0.00 Czas: 01:32 km/h: 23.95
Pr. maks.: 48.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 100m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Z kuzynką postanowiliśmy się wybrać na Ostrą. Na którą ostatecznie nie wyjechaliśmy. Ja na szosie ona na góralu, a średnia była na prawdę wysoka! A zważając na to że kuzynka uprawia zawodowo sport "palenie" no to pełen podziw. Sam nie miałem takich prędkości na początku (kuzynka nie jeździ na rowerze).

Po górach

Piątek, 10 czerwca 2011 Kategoria Górski Trening, Szosa
Km: 20.52 Km teren: 0.00 Czas: 00:49 km/h: 25.13
Pr. maks.: 59.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze

Po ściankach

Niedziela, 29 maja 2011 Kategoria Górski Trening, Podjazd, Szosa
Km: 42.79 Km teren: 0.00 Czas: 01:40 km/h: 25.67
Pr. maks.: 57.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Po ściankach, miała być jeszcze Nawojowa ale nie chciałem się przemęczyć.

#lat=49.60849&lng=20.56538&zoom=12&type=2

Dolina popradu od strony piwnicznej

Środa, 23 marca 2011 Kategoria Górski Trening, Szosa, Trening długodystansowy
Km: 108.26 Km teren: 0.00 Czas: 04:11 km/h: 25.88
Pr. maks.: 54.00 Temperatura: 9.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Wpis dodaje na szybko bo spieszy mi się do szkoły. Straszny wiatr, myślałem że będzie lało ale jednak przelotnie pokropiło, uffff.

W końcu bardzo udana dolina popradu

Sobota, 12 marca 2011 Kategoria Górski Trening, Szosa, Trening długodystansowy, zimowa jazda
Km: 120.55 Km teren: 0.00 Czas: 04:33 km/h: 26.49
Pr. maks.: 53.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Giant Defy 4 Triple Aktywność: Jazda na rowerze
Wyjechałem o 10 albo 11 rano nawet już nie pamiętam. Na początku postanowiłem zaliczyć przewyższenia. Czułem się bardzo mocny rano (do Sącz średnia bez wielkiego tempa 30km/h z wiatrem czołowym!). Później teren coraz wyżej piął się w górę. Oczywiście nie był to żaden podjazd, wiatr czołowy (miałem już tego dość). W momencie podjeżdżania na krzyżowice miałem średnią 27km/h, później na Krynicy straszliwe chlapy. Rower cały w błocie podobnie jak i buty i reszta (już wszystko wyczyszczone :D). Spotkałem na szczycie krzyżówki Kr1sa1983 z bikestats. Zamieniliśmy parę słów i pojechaliśmy każdy w swoją stronę. Później przez połowę doliny popradu dalej lekki wiaterek przedni. Miałem już tego dosyć! Później jak się wszystko uspokoiło mocno dałem po pedałach. Byłem zdziwiony za piwniczną, w momencie wjeżdżania na kocie łby miałem na liczniku 50km/h! Myślałem że mi dętka pęknie, trening zaliczam do bardzo bardzo udanych, z dnia na dzień jestem coraz mocniejszy a to dopiero początek sezonu, co prawda mięśnie mnie nie bolą w ogóle o dziwo ale trochę nadwyrężyłem łękotkę i jutro regeneracja na basenie. Ale na pewno krótka 30km trasa pójdzie.

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Defy 4 Triple 10794 km
Oscar Mountain Bike 469 km
Merida 2345 km

szukaj

archiwum